sobota, 30 listopada 2013

Pewnie myślicie-,,Czemu ona pisze dalej bloga?I tak nikt tego nie czyta".To śmieszne,bo akurat to czytacie xD Ale mniejsza z tym.Nie robię tego tylko dla siebie.Ale jeżeli nikt tego nie zauważył,tego bloga,tych liter...mogę powiedzieć,że robię to również dla siebie samej.Dzięki temu przygotowuję się do kariery,w której chciałabym pisać książki i coś w tym rodzaju.No i przecież...człowiek jest samolubny,nieprawdaż?Chce się z kimś ożenić,by ktoś z nim razem przeżywał to co on.Chce mieć dzieci,by one się nim zajmowały na starość, gdy jego rodzice odejdą.Kupuje bilety by sobie dogodzić,nie żeby komuś ulepszyć pracę.Kupuje gazety,żeby się czegoś dowiedzieć,nie żeby komuś wpadło trochę pieniędzy do ręki.Wszyscy jesteśmy samolubni.Lecz nie wszyscy potrafimy temu zaprzestać.

Siedzisz na ławce.Czekasz aż wasza grupa wejdzie na salę.Macie w-f.Koleżanka kładzie obok Ciebie bluzę.Odruchowo bierzesz ją do ręki,i trzymasz.Trzymasz.Niby ta koleżanka z Tobą nie rozmawia,ale nic do niej nie masz.W końcu sama też do niej nie zagadujesz.Kiedyś byłyście przyjaciółkami.Kiedyś.Siedziałyście razem w ławce.Śmiałyście się z tego samego.Żartowałyście.Współpracowałyście.A teraz siedzisz na ławce obok innej koleżanki,która Cię nie rozumie.Rozmyślasz,dlaczego to wszystko się urwało?Czemu nadal nie siedzicie razem,czemu nadal się razem nie śmiejecie bez fałszu,czemu...ignorujecie się?Jedyne co Wam zostało...to wymienianie się fałszywymi uśmieszkami.Tęsknisz.Tęsknisz za przeszłością.To powoduje że chcesz tam wrócić.Ale nie wracaj.Przyszłość też ze sobą coś niesie.I na pewno...coś dobrego z pewnością choć raz przyniesie.

piątek, 15 listopada 2013

Zamykasz drzwi.Nie zapalasz światła.Jest ciemno.W Twoim pokoju nastała ciemność.Nie zasłaniasz okna,by widzieć ciemność otaczającego Cię świata.Stajesz się częścią tej ciemności.Rozmyślasz nad wszystkim.Nad tym co Cię spotkało,i czego doznać byś chciał/a,czego jeszcze nie doznałaś/eś.Zatrzymujesz się na przeszłości.Szukasz więcej wspomnień.Przypominasz sobie brak zrozumienia,brak miłości,brak rodziny.Byłeś sam.Jesteś sam.Przypominasz sobie jakie były Twoje marzenia.,,Mieć komputer?Czy może najlepszego przyjaciela,,?Znów przypominasz sobie.Przypominasz sobie jak dostawałeś za niesłuszne oskarżenie.Jak ludzie Cię pomijali,,,bezbarwniali,, Cię.To oni sprawili,że nie masz koloru.To oni sprawili,że jesteś pomijany.I nagle złość Ci przeszła.Niezauważalnie po Twoich policzkach płynęły łzy.Ale nigdy nie pozwól,by ta noc była Twoją ostatnią!

środa, 6 listopada 2013

Jesteś na lekcji.Piszesz kartkówkę.Cała klasa pisze niezapowiedzianą  kartkówkę.Wszystkiego perfecto nie umiesz,ale coś wiesz.Wiesz jak napisać.Słyszysz szmery ze znakiem zapytania.Widzisz jak wszyscy wypatrują pomocy u sąsiada z ławki.Ty czekasz.Czekasz.,,Czemu nikt nie prosi mnie o pomoc?"...Zastanawiasz się nad tym pytaniem.Twe oczy robią się smutne.Twój ból milczy.Wypatrujesz spotkania oczu z osobami obok,chcesz podać im informacje se swej głowy.Domyślasz się.Widzisz.Zauważasz...że wszyscy Cię unikają...jakby Cię tam w ogóle nie było.Nie poddajesz się.Wypatrujesz czyjegoś zapytania.Chcesz pomóc.Usiłujesz to zrobić.Czas ,,na kartkówkę,, nagli.,,Jestem bezbarwna/y."Zostały 3 minuty.Odkładasz myśl o bólu na bok,i myślisz.Myślisz co jeszcze dopisać.Czytasz wszystko od nowa.Sprawdzasz czy nie ma błędów.Zrobiłaś/eś ostatnie poprawki.Myślisz ,,Może to i lepiej że nikt mnie się nie pytał.Wtedy nie zauważyłabym/bym swoich błędów!Takie osoby to tylko utrudnienie!"Kartkówki zostały zebrane.

Właśnie dowiedziałaś/eś się o sprawdzonych kartkówkach.Czujesz.Czujesz to.Czujesz napięcie.Napięcie wypełniające całą klasę pod znakiem zapytania ,,Co dostałam/em?".W końcu Twoja kartkówka dotarła do Ciebie.Masz bardzo dobrą ocenę.A na pewno lepszą od większości klasy.Jesteś szczęśliwa/y!Chcesz komuś to powiedzieć,że udało Ci się,że się postarałaś/eś,że coś umiesz...że masz taką dobrą ocenę!Wszyscy dookoła pytają się wzajemnie o oceny.Ale Ty...Ciebie nikt się nie pytał.Nikt nie kierował swych słów w Twym kierunku.Czekałaś/eś,patrzyłaś/eś,szukałeś znaku zapytania.Twoja radość...była bliska zeru.Pomyślałaś/eś że to nauczka od życia.Że musiało tak być.
Ale pamiętaj!Wszystko dzieje się za swoją potrzebą!Może właśnie to było potrzebne,byś coś zrozumiał/a.Może to kształtowało Twą osobowość,która będzie potrzebna w przyszłości.Pamiętaj...Cierpliwość jest darem.Lecz chowanie jej w sobie jest piękniejszym krajobrazem.Nie poddawaj się!Walcz o to!Spraw...by ludzie podawali swą rękę Twej pomocnej dłoni.